Orruviel
Administrator
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:11, 09 Paź 2010 Temat postu: HOTO +55lvl |
|
Minimum na tą instancje to 10k hp, 6k matt, 6k physy zależnie dla melee bądź magów, dla priestów 6-7k gh, dla jednego +12k gh, priest/roque może mieć niższe gh ze względu na szybsze castowanie; dla tanka 15k hp to minimum. Wypisane wymagania są oczywiście dla normal mode.
Bossy:
1. Bloodthirsty Claw
2. Teeth of the Reef
3. Jiasha
4. Geba
5. Medusa
Przy pierwszym bossie tank musi obrócić go plecami do reszty drużyny. W przypadku 2 kapłanów jeden skupia się na tanku, drugi leczy grupowym resztę drużyny. Co jakiś czas przy kapłanach pojawiają się meduzy, nie da się ich zabić, dodatkowo kradną manę. W celu uniknięcia straty many dobrze jest, aby 2 kapłanów było w jednym miejscu, i odkładali te meduzy na boki. Mam na myśli, zaczynają np. nieco po lewej stronie, leczą tylko tanka, gdy pojawią się meduzy, przesuwają się na środek. Zanim zrespią się kolejne, Kaplan zdąży spokojnie rzucić 2x grupowy, i przesunąć się nieco na prawo, drugi kapłan powinien również się przesunać. Po kolejnych meduzach znowu na środek, po chwili meduzy po lewej stronie powinny zniknąć, kapłani przesuwają się na lewo, i tak w kółko. Co jakiś czas boss oprócz meduz przywołuje addy, które można zabić. Zabicie każdego adda odbiera hp bossowi, w związku z tym dpsy powinny się skupić na addach. Mag powinien jak najczęściej korzystać ze stuna obszarowego (wyładowanie) oraz bić je purgatory fire, pozostali dpsi być blisko maga i dobijać addy. W przypadku silnego party jeden dps może pominąć addy i bić samego bossa. Ważne żeby ściągać addy z kapłanów, ponieważ ataki niektórych przerywają leczenie bądź unieruchamiają na parę sekund.
Drugi boss to wyzwanie dla kapłanów. Na tego bossa polecam zaopatrzyć się w wódkę cytrynową dostępną we wcześniejszej lokacji u npc w namiocie. W zależności od leczenia grupowego party powinno zdjąć wyposażenie tak aby kapłani byli w stanie uleczyć daną osobę (np. jeśli grupowe u obu kapłanów jest około 14k, tank powinien zredukować hp do 18-20k, jeśli normalnie ma np. 30k hp, to niezwykle ciężko będzie go utrzymać przy życiu). Boss co jakiś czas wrzuca debuff na jedną osobę, zabiera to bodajże 25% hp co 2 sekundy. Żeby zdjąć debuffa, dana osoba musi być uleczona do maksimum hp. Oprócz tego boss wrzuca jeszcze 2 debuffy. Pierwszy na całe party, spowalniający castowanie skilli, co jest dość uciążliwe przede wszystkim dla kapłanów, bo np. spowalnia cast grupowego z 3 do 5 sekund. W tym celu kapłani piją vodke przez całą walkę, niweluje to efekt debuffa, vodka działa przez 30 sekund. Drugi debuff to dot na losową osobę w party+ pojawienie się dużej liczby addów. Tutaj przydaje się mag z dobrym matt’em, wybijający je atakiem obszarowym, polecam purgatory fire, jako że thunderstorm może być łatwo przerwany. Całe party powinno trzymać się razem, żeby leczenie grupowe działało na wszystkich, najlepiej na początku od razu biec za tankiem i zatrzymać się w tym samym miejscu. Porada dla healerów – tuż przed walką dobrze wrzucić regenki na tanka i obserwować kto obrywa debuffa, wtedy jeden kapłan używa grupowego, drugi urgent heal na osobę z debuffem, po zdjęciu debuffa obaj kapłani już tylko grupowym leczą; druga porada- jeśli nie idzie zdjęcie debuffa na początku, jeden kapłan może użyć soul source, uleczy to całe party do maksimum.
Jiasha, najważniejsze to nie wchodzić do środka, po rozpoczęciu walki na sali pojawiają się promienie, które zabijają. Najlepiej zatrzymać się na prawo w takim krzaku. Tank musi rozpocząć walkę i przyprowadzić jiashe pod krzak, następnie dobrze jest obrócić bossa tyłem do reszty party. Kapłani leczą tylko grupowym, reszta party bije bossa czym się da . Jiasha co jakiś czas przerywa komuś castowanie, także uwaga z leczeniem. Ważne żeby ubić ją dość szybko.
4ty boss, Geba. Powtarza się ciagle cykl: aoe, potem summon klona i zaraz po tym aoe, czasem Geba wpada w furie. Najważniejsze to uciekać daleko od aoe, szczególnie ważne żeby tank zdążył uciec. Często przy aoe tank dostaje spowolnienie, debuffa może zdjąć kapłan oczyszczeniem (purify). Bossa najlepiej zagrować wyżej do salki, wcześniej gdzie są 2 stoły. Całe party za wyjątkiem tanka powinno czekać na stoliku. Kapłani przede wszystkim leczą urgentem tanka, w przypadku gdy pojawi się klon jeden może leczyć grupowym, ważne by tank miał cały czas wrzucone regenki, będzie łatwiej leczyć. Jeden kapłan cały czas powinien mieć tanka jako target, i leczyć urgensem, w przypadku spowolnienia zdejmować natychmiast. Drugi kapłan na target mieć ustawionego bossa, jeśli Geba wpadnie w furie, uzyć spowolnienia na nim (Ice Fog).
Teraz taktyka właściwa, magowie scout’ci biją bossa, gdy pojawi się klon, należy ściagnąć klona tanka i jak najszybciej go zabić. Warki/rogale przy pierwszych biegach niech skupią się tylko na biciu klona, gdy już zapamiętają kolejność i czasy między sillami geby, mogą między jednym a drugim aoe bić bossa, z przerwą na ubicie klona. Tank musi biegać z Gebą z daleka od stolika na którym jest reszta party, jego aoe zadaje bodajże 50k dmg. Jeśli Geba wpadnie w furie, kapłani muszą wrzucić oczyszczenie na tanka, Geba musi dostać spowolnienie, tank ucieka przed nim aż furia minie. To chyba tyle, ważne żeby ubijać klona jak najszybciej, bo każdy klon zamraża jedna osobę z drużyny na 2 minuty, zabicie klona zdejmuje zamrożenie. Jeśli nie zdąży ubić się klona, i pojawi się następny, jest już bardzo ciężko, szczególnie jeśli kapłani zostaną zamrożeni.
Medusa- całe party trzyma się razem, tank przyprowadza Meduse spod kamieni do reszty drużyny.
Cykl: na początku wrzuca coś ala kamyki, na chwilę całe party ma stun, potem na kimś pojawia się kamień. Trzeba go natychmiast zniszczyć, inaczej osoba zmieni się w kamień do końca bitwy. Najlepiej działa mag i purgatory fire, bossa na razie nie bić, bo i tak to wiele nie da. Kamienie pojawiają się 3 razy. Po kamykach chwilka przerwy, po czym obok meduzy pojawi się muszla, zacznie też wtedy castować pewien sill, przez 8 sekund. W tym czasie wszyscy!, kapłani również, biją meduze czym się da, należy w czasie mniejszym niż 8 sekund zadać jej 40k dmg, zdejmie to shield i przerwie jej castowanie. Jeśli nie uda się tego zdjąć całe party ginie. Po zdjęciu shielda jedna osoba, wcześniej ustalona, używa tej muszli obok medusy i biegnie do któregoś posągu. Polecana kolejność to lewy, potem prawy, na końcu środek. Jedna muszla umożliwia zdjęcie kamienia z jednego posągu, każdy posąg zdejmuje jeden konkretny buff z medusy. Po użyciu muszli na posągu osoba wraca do drużyny, zaczyna się cykl z kamieniami. Po zdjęciu drugiego posągu po lewej stronie meduza będzie mieć zmniejszone odporności, wtedy shield za 3 razem zdejmuje się dużo łatwiej. Po drugim zdjętym buffie z medusy można bić, przez ten czas tank nabił na tyle duże Agro, że meduza się nie przerzuci. Jeśli bicie medusy trwa za długo, pojawiają się takie niby węże, wtedy jedna osoba bierze je na siebie, typuje maga, stun i wybijanie purgatory.
Bardzo ważne żeby zdejmować ukamienowanie z osób w party.
Post został pochwalony 0 razy
|
|